Wiemy, że 21 marca obchodzone jest Święto Poezji. My też chcemy je świętować. Postanowiliśmy zabawić się w poetów. Po rytualnym, energetycznym powitaniu ochoczo zabraliśmy się do zabawy w rymy. Było nas dzisiaj mało, bo szaleje grypa i większość Lekturynek leży w łóżkach. Jednak staraliśmy się, aby zasób zgromadzonych rymów był jak najbogatszy.
Do następnej zabawy wykorzystaliśmy umiejętność kodowania. Podzieliliśmy się na grupy. Osoba „robot” zakodowana przez przedstawiciela grupy miała dotrzeć do koperty
z wyrazami. Zadaniem grupy było ułożenie zdań z podanych wyrazów. Posłużyły one do układania wierszyków.
Na koniec każdy z nas wybrał sobie wiersz pani Małgorzaty Strzałkowskiej ze zbioru „Wierszyki łamiące języki” i próbował go głośno zaprezentować pozostałym. Śmiechu było dużo, bo języki rzeczywiście można było sobie „połamać”. Potrzeba dużo wyobraźni i talentu, aby tak bawić się językiem polskim. Stwierdziliśmy, że jeszcze długa droga przed nami …




























